Sylwester i problemy.
01 stycznia 2009, 01:43
Witam.Dziś Sylwester - koniec 2008 roku a początek nowego - 2009 roku ! Już godzinka i troche po północy a konkretnie 1:45
Ten Sylwester był troche nudny, bo siedziałam w pokoju z siostrą i oglądałam tv, słuchałam muzyki i siedziałam na internecie. No ale było odliczanie i picie szampana,którego nie dopiłam bo już nie mogłam
W tym roku chciałam się zmienić - być lepszą we wszystkich dziedzinach mego życia a także wziąć się do nauki i mieć na nią siłę ! Dowiedziałąm się,że możemy mieć problemy finansowe i będziemy jednym słowem biedować !
Trudno,trzeba jakoś wyżyć - takie czasy ! Ale napewno się nie damy i będziemy się wspierać ! (My czyli rodzina) Została złożona mi i mojej siostrze propozycja by pojechać w piątek z rodzicami i ich znajomymi do miejsca zwanego Gródek, troche wypocząc i do pewnej znajomej
Może to troche pomoże - wszystko przemyśle i zobaczymy co to będzie dalej ... No to nic - żegan i życzę spełnienia waszych planów w 2009 roku !

Ale też był fajny mecz bo przynajmniej mogę pooglądać i się czegoś nauczyć 
Z tej Historii 4 ze sprawdzianu dostałam ale co mi z tego jak sama wiem,że nic wiele nie umiem
Ahh...Ehh... i tak jakoś leci. Wczoraj w mieście byłam po prezent mamie na imieniny i kwiatka wkońcu wybrałam no i się mama cieszyła
No to tyle-kończe i jeszcze się niedługo odezwę 


